Clean Girl. Box o tyle fajny, że jeżeli jesteś fanką lub fanem marki Garnier, to znajdziesz w nim moc dobroci z najwyżej półki do twarzy i włosów. Dzięki PureBeauty mam niewątpliwie wspaniałą okazję dołączyć do międzynarodowej akcji #cleangirl polegającej na tym by wydobyć naturalny blask za pomocą odpowiedniej pielęgnacji, a nie makijażu! Do tego efektu potrzebne są dwa kosmetyki oraz deserek w postaci maski w płachcie, w skład tego trio wchodzą niezastąpione i znane już Wam od dawna:
OCZEKIWANE EFEKTY:




SKŁADNIKI AKTYWNE:


SPOSÓB UŻYCIA:
Nałóż na twarz, oczy i usta za pomocą wacika, bez pocierania. Nie wymaga spłukiwania.
OCZEKIWANE EFEKTY:




SKŁADNIKI AKTYWNE:



SPOSÓB UŻYCIA:
Emulsję oczyszczającą należy stosować dwa razy dziennie. Na początku delikatnie wmasuj ją w wilgotną skórę, tak, by się spieniła, Następnie spłucz i powtórz czynność.
OCZEKIWANE EFEKTY:



SKŁADNIKI AKTYWNE:


SPOSÓB UŻYCIA:
Wyjmij z opakowania maseczkę nawilżającą do twarzy Garnier Skin Naturals i rozłóż. Aplikuj na oczyszczoną skórę twarzy, dopasowując tkaninę do jej kształtu. Pozostaw na 15 minut, a następnie zdejmij. Pozostałości esencji możesz delikatnie wmasować w skórę twarzy, dekoltu i szyi bądź też usunąć przy pomocy wacika.
Natomiast jeśli chcemy zadbać o włosy w duchu Clean Girl idealne do tego będą kosmetyki z serii Goodbye Damage, z resztą moje ulubione!
OCZEKIWANE EFEKTY:





SKŁADNIKI AKTYWNE:



SPOSÓB UŻYCIA:
Nałóż na zwilżone włosy, delikatnie masuj, następnie spłucz. W przypadku dostania się preparatu do oczu natychmiast przepłucz je wodą.
OCZEKIWANE EFEKTY:



SKŁADNIKI AKTYWNE:


SPOSÓB UŻYCIA:
Nałóż na zwilżone włosy, delikatnie wmasuj, następnie spłucz. W przypadku dostania się preparatu do oczu natychmiast przepłucz je wodą.
OCZEKIWANE EFEKTY:





SKŁADNIKI AKTYWNE:





SPOSÓB UŻYCIA:
Krem bez spłukiwania Garnier Goodbye Damage należy nakładać na umyte i osuszone ręcznikiem włosy, rozprowadzając produkt na całą ich długość lub same końcówki. Formuła jest lekka, dzięki czemu szybko się wchłania i nie skleja włosów.
Jestem przekonana, że jest wśród Was wielu fanów marki, mogę Was zapewnić, że jeszcze nie raz zagości u mnie na blogu. Tymczasem u mnie czas na oddanie się garnierowej pielęgnacji po ciężkim dniu świątecznym!
/Em
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz