SPF czy nie SPF o to jest pytanie.

 

Ostatnio przewija mi się regularnie trend promujący NIE nakładanie produktów SPF. Z ciekawości zapoznałam się z tym nurtem/czy też inną teorią spiskową, żeby poznać to drugie spojrzenie. Niestety jak to w social mediach bywa, jakaś Pani postanowiła promować zdrowe opalanie i na każde sensowne pytanie miała jedną odpowiedź "zmień dietę" :) dlatego też mnie nie przekonała, i dlatego też dzisiaj chciałabym Ci pokazać bardzo fajne produkty ochronne marki L'Oréal. Dodam tylko, że testowanie tych produktów umożliwiła mi marka Pure Beauty, za co bardzo dziękuję.

1. REVITALIFT CLINICAL - rozświetlający UV fluid SPF 50+ z Witaminą C

Cechuje go ultralekka konsystencja i rozświetlające wykończenie. Dzięki swoim składnikom nawilża, rozświetla i redukuje drobne zmarszczki. Jego formuła wzbogacona o Witaminę C dodaje skórze blasku. Krem chroni przed fotostarzeniem skóry przy niewidocznym kryciu, nie pozostawia białych śladów ani lepkiego filmu. Preparat jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, również do cery wrażliwej. Należy go nakładać na oczyszczoną i suchą skórę, przed nałożeniem makijażu, można go też stosować na powieki.

2. BRIGHT REVEAL - koloryzujący fluid o jasnym odcieniu Daily Fluid SPF 50+ TINTED GLOW

Jego atutami są ultralekka konsystencja, oraz rozświetlona skóra wykończona delikatnym kolorem, nawilżenie, redukcja przebarwień i ochrona przed powstawaniem nowych, oraz natychmiastowe wyrównanie kolorytu. Produkt nadaje się do codziennego stosowania solo lub pod makijaż, jego formuła jest wzbogacona o niacynamid i rozświetlające pigmenty. Dodatkowo produkt został przetestowany przez dermatologów i okulistów, może być używany do każdego rodzaju skóry, w tym do skóry wrażliwej, również na okolice oczu. Nie tworzy lepkiego filmu i świetnie nada się jako baza pod makijaż. 

3. BRIGHT REVEAL - fluid redukujący przebarwienia UV z SPF50+

Stworzony do walki z przebarwieniami lekki fluid o półmatowym wykończeniu, to produkt który nawilża i delikatnie złuszcza, redukuje przebarwienia ale i zapobiega powstawaniu nowych. Działa szeroko na przebarwienia potrądzikowe, spowodowane szkodliwym działaniem słońca oraz te związane z wiekiem. Ten preparat również jest przebadany dermatologicznie i okulistycznie i może być stosowany do różnego rodzaju skóry i w okolicach oczu. Nadaje się jako niewidoczna baza pod makijaż i zapewnia niewidoczne wykończenie. Jeśli planujesz się opalać aplikacja raz dziennie nie wystarczy. W przypadku planowanej ekspozycji na słońcu należy zastosować większą ilość produktu i powtarzać co jakiś czas aplikację.

Jeszcze nie wiem, który z nich pokocham najbardziej, całe trio tworzy dla siebie doskonałą konkurencję. Testuję z przyjemnością ale faworyta jeszcze nie mam. Kremów SPF 50+ używam regularnie i odkąd to robię, moja buzia wygląda dużo lepiej, bardziej świeżo i promiennie. Chciałabym też podkreślić, że o ile kochamy słoneczko i potrzebujemy Witaminki D, tak promienie UVA i UVB oraz długofalowe UVA są dla naszej skóry szkodliwe. Dietą nie załatwimy sobie idealnej ochrony, nie idźmy w tą stronę, nie słuchajmy tych dziwnych opinii, że tworzymy sobie ze słońca wroga i że nasze prababcie żyły długo i szczęśliwie siedząc 24h na słońcu. Tak było, tylko słońce dziś, a słońce sprzed blisko 100 lat to dwie różne rzeczy. Również dieta sprzed blisko 100 lat, produkty w tamtych czasach i produkty dziś, to dwa różne tematy. Absurdem jest też kolokwialne "nie spożywaj tłuszczy, to nie będziesz skwierczeć", SPF jest stworzony po to by nas chronić przed szkodliwym działaniem prominiowania, a nie chroni nas przed otrzymywaniem Witaminy D!

życzę Ci dużo słońca w maju!

/Em