Mamy niedzielę więc "mamy jeszcze czas, mamy go dość, mamy go wciąż, mamy jeszcze wciąż czas by*" napisać kilka słów o...
ODŻYWCE DO WŁOSÓW BEZ SPŁUKIWANIA by ONLYBIO z linii HAIR in BALANCE
Znacie markę czy chcecie poczytać kilka słów o niej? :D Poczytać? No dobra, to tak w bardzo, bardzo dużym skrócie OnlyBio powstało z potrzeby naturalnej pielęgnacji nie tylko włosów ale całego ciała. Ich ogromna oferta kosmetyków nie jest do opisania, ale kluczem do sukcesu jest stawianie na naturalne składniki. Zajrzyjcie na www.onlybio.life aby dowiedzieć się więcej o ideologii, celu i certyfikatach.
Chociaż odżywkę, której dedykuję ten post znalazłam w pudełku PureBeauty o cudnej nazwie Wyspa Skarbów, to markę znam już od dawna, sięgam po nią chętnie, zwłaszcza po linię HAIR in BALANCE.
Chociaż odżywkę, której dedykuję ten post znalazłam w pudełku PureBeauty o cudnej nazwie Wyspa Skarbów, to markę znam już od dawna, sięgam po nią chętnie, zwłaszcza po linię HAIR in BALANCE.
No dobrze pewnie się zastanawiacie co w takim razie wyróżnia te kosmetyki na tle innych podobnych?
Jest to dość trudne pytanie, bo zazwyczaj nasze wybory są bardzo indywidualne, mnie podoba się wiele aspektów, od ideologii marki, poprzez zapach, konsystencję, a kończąc na opakowaniu. Dla każdej z Was będzie to coś innego. Mogę Wam jedynie powiedzieć, że pierwszy raz sięgnęłam po produkty OnlyBio bo ściągnęły mój wzrok na siebie w Rossmannie, a to nie lada wyczyn biorąc pod uwagę asortyment drogerii.
Sama odżywka natomiast to idealny produkt dla włosów wysoko porowatych, szorstkich i plączących się. Jej magiczna moc to natychmiastowe wygładzenie i dodanie blasku, ale i zabezpieczenie przed dalszym łamaniem się i kruszeniem. Wystarczy na prawdę niewielka ilość produktu (wydajność to jej plus, o którym się dowiedziałam w trakcie stosowania) nałożona na wilgotne włosy aby ujarzmić nasze kosmyki. Nakładamy ją jako ostatnia część pielęgnacji na włosy bez obawy o przetłuszczenie ich. Odżywka też świetnie nadaje się jako zabezpieczenie przed układaniem włosów, np. lokówką lub prostownicą.
W skład tego produktu wchodzą emolienty i sylikony, których formuła bezpośrednio wpływa na gładkość włosa i zapewnia łatwiejsze rozczesywanie. Kompozycja kosmetyku jest Vegańska co osobiście bardzo wysoko sobie cenię. Zapach zdecydowanie uderza w fanów tropikalnych i cytrusowych nutek, możecie się zakochać od ręki jeżeli jesteście w tej grupie.
Ja na swoich włosach widzę efekt natychmiastowy, tak jak producent obiecuje na opakowaniu, zapach pozostawia po sobie tylko delikatne, miło otulające nutki, nie jest nachalny. Jestem pewna, że sięgnę po ten produkt ponownie jak wyzeruję tą buteleczkę.
*Cytat z utworu SMKKPM - Mamy jeszcze czas
/7wishes
Lubię ich produkty do włosów. Najczęściej używam wcierki 🤩
OdpowiedzUsuńŚwietny kosmetyk 😊 właśnie szukam odżywki bez spłukiwania
OdpowiedzUsuń