W poprzednim artykule wspomniałam o nowości bell, moussie do policzków, który odnalazłam w boxie Pure Beauty, ale muszę przyznać, że w tym samym pudełku odnalazłam swojego ulubieńca numer 1. Jest nim Specjalistyczny żel do higieny intymnej marki AMADERM.
Poniżej mała przypominajka z przeglądu pudełka:
Poniżej mała przypominajka z przeglądu pudełka:
OCZEKIWANE DZIAŁANIE:
🩷Wspomaga utrzymanie naturalnej mikroflory bakteryjnej i równowagi pH.
🩷Łagodzi podrażnienia.
🩷Zapewnia długotrwałe uczucie komfortu i świeżości.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
🩷Alantoina i gliceryna.
🩷Biolin P i kwas mlekowy.
🩷Panthenol i sok z aloesu.
SPOSÓB UŻYCIA:
Niewielką ilość żelu należy rozprowadzić na wilgotnych dłoniach i ostrożnie umyć zwilżone letnią wodą zewnętrzne, intymne części ciała (zawsze w kierunku od przodu do tyłu). Następnie obficie spłukać letnią wodą. Osuszyć delikatnie ręcznikiem, bez pocierania skóry. Stosować raz lub dwa razy dziennie.
Na powyższym zdjęciu idealnie prezentuje się konsystencja preparatu. Lekka i wodnista, taka jaką chyba wszystkie lubimy najbardziej w żelach do higieny intymnej. Nie stosuję go bardzo długo ale na moją wrażliwą skórę wystarczy kilkudniowy test żeby wiedzieć czy kosmetyk się nadaje czy nie. Ten się sprawdza idealnie. Dba o moją skórę i łagodzi podrażnienia. Mogę śmiało powiedzieć, że podtrzymuje naturalne pH skóry i wspomaga utrzymanie naturalnej flory bakteryjnej. Świetnie nawilża i oczyszcza, nie pozostawiając przy tym żadnego filmu ani tłustego, ani lepkiego. Jego ogromnym plusem jest możliwość stosowania go przez kobiety w ciąży, a wiemy na jak niewiele możemy sobie w tym czasie pozwolić.
Wygodna buteleczka z pompką ułatwia dozowanie żelu, który jest bardzo wydajny - wystarczy jedna pompka na kąpiel. Jego zapach jest bardzo miły i delikatny, pachnie bardzo świeżo. Jestem pewna, że nie skończy się u mnie na jednej buteleczce. Zachęcam do jego wypróbowania, bo naprawdę stanowi świetną konkurencję dla np. Lactacydu, choć jeśli mam być szczera, chyba nie wrócę już do poprzednika i zostanę na dłużej z Amaderm.
/Em
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz