grudnia 29, 2022

Intensywne doznania z D'Alchémy, dla skóry Twojej twarzy oczywiście.


Pielęgnacja ach ta pielęgnacja, ale co wybrać, nawilżenie, regenerację, a może rewitalizację? W jakiej formie? Kremu, serum, maseczki? Przed nami ciągły nieustający maraton pielęgnacyjny, ale może warto się na chwilę zatrzymać, zwolnić i zerknąć w stronę intensywnie regenerującego olejku marki D'Alchémy?  Polecam Ci zrobienie takiego małego przystanku na drodze do perfekcji, bo być może perfekcja spotka Cię tuż za rogiem następnej kamienicy.


Marki nie muszę Ci przedstawiać, jestem pewna, że już o niej słyszałaś, ale czy o samym olejku? Tego nie wiem więc to właśnie na ten produkt ściągnę Twoje spojrzenie. Mój olejek jest w wersji pomniejszonej idealnej do podróży, ale występuje on również w wersji pełnowymiarowej, czyli 30 ml. Do rzeczy zatem :) olejek ten jest przede wszystkim przeznaczony do cery dojrzałej, ale kluczowym w jego działaniu jest nawilżenie, więc rekomendowany jest do cery praktycznie odwodnionej. Rekomendacja jednak nie oznacza, że skóra mieszana i normalna nie mogą mieć z nim styczności. Jeżeli lubisz nawilżające preparaty a nie masz suchej skóry, to nadal nic nie stoi na przeszkodzie by go stosować. 


Preparat ten jest stworzony na bazie czystego olejku różanego, który pobudza skórę do regeneracji i wspomaga procesy odpornościowe skóry. Formuła zawiera też różnego rodzaju składniki aktywne takie jak witaminy, przeciwutleniacze, a nawet kwasy Omega 3, 6 i 9, które są odpowiedzialne za nawilżenie, i odbudowę skóry, co prowadzi do wzmocnienia jej napięcia. Skład zwieńczają oleje z pestek róż, olej monoi, arganowy, lniany i wiele innych. W recepturze tej znajdziesz też ekstrakty z guarany, aceroli, rokitnika czy żurawiny. Wszystkie te dobra w jednej małej buteleczce zapewnią Twojej skórze idealną dawkę odżywienia, odbudowy i oczyszczenia z toksyn. To dzięki nim Twoja skóra pozostanie dłużej młoda i elastyczna. Brzmi bardzo legitnie prawda?


Przyglądając się nieco bardziej tej formule warto zwrócić uwagę na te poszczególne składniki (cytat ze strony producenta): 

OLEJE: ARGANOWY I LNIANY - doskonale nawilżają, zmiękczają naskórek, redukują ilość i widoczność zmarszczek oraz odbudowują hydrolipidową barierę skóry, przyspieszając jej regenerację. Działają łagodząco i przeciwzapalnie.

OLEJE: MIGDAŁOWY, BURITI, JOJOBA I MACADAMIA - nawilżają, działają regenerująco, odżywczo. Zwiększają elastyczność i sprężystość skóry oraz nadają jej aksamitną gładkość.

EKSTRAKTY Z ACEROLI, ŻURAWINY I GUARANY - pobudzają komórki skóry do wytwarzania kolagenu i elastyny, chronią ją przed uszkodzeniami wywoływanymi przez wolne rodniki. Posiadają silne działanie liftingujące, nawilżające i regenerujące. Odżywiają zwiotczałą i przesuszoną skórę.

EKSTRAKT Z OWOCÓW CAMU CAMU - działa odmładzająco, likwiduje zmarszczki i linie, rozjaśnia przebarwienia. Nawilża, odżywia oraz przywraca skórze aksamitną gładkość i elastyczność.

OLEJKI ETERYCZNE: Z RÓŻY DAMASCEŃSKIEJ, SANDAŁOWY, ROZMARYNOWY I GOŹDZIKOWY - odbudowują i odmładzają skórę, wzmacniają naczynia krwionośne i poprawiają napięcie skóry. Posiadają właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i oczyszczające. Łagodzą objawy alergii.


Samo działanie olejku mnie zaskoczyło, moja cera jest mieszana więc są miejsca, które zdecydowanie potrzebują bomby nawilżającej, i ten olejek sprawdził się w tych miejscach idealnie. W tych gdzie moja skóra jest normalna nie namieszał za wiele. Konsystencja oleista nie sprawia mi problemu. Nie przepadam za takimi, ale ten wyjątkowo szybko się wchłania i wyrównuje, nie pozostawiając tłustego, świecącego filmu. Jeżeli borykasz się z przebarwieniami, to ten olejek będzie Twoim wybawieniem. Nakładając go na noc będziesz zdziwiona jak świetną robotę zrobi do rana. Według mnie warto go wypróbować, nie jest tani, ale być może będzie to właśnie Twoje rozwiązanie na wiele problemów. Jeżeli jesteś właścicielką skóry mieszanej polecam stosować go co 2 albo 3 dni, nadal zrobi cuda z Twoją przesuszoną częścią buzi!

"It doesn't stop being magic just because you know how it works" 


Swój olejek znalazłam w boxie kosmetycznym PureBeauty, swoją drogą jeżeli lubisz poznawać różne kosmetyki polecam zajrzeć do PureBeauty tam po prostu będzie raj dla Ciebie! 

/Em

1 komentarz:

  1. Używam tego olejku, ale mam podejrzenia że mnie zapycha. Muszę go dobrze obserwować

    OdpowiedzUsuń

Copyright © LittleThingWorld , Blogger